Poseł pisze i komentuje... • Aktualności • Wojciech Zubowski - Poseł na Sejm RP

Po wpisie, w którym zwróciłem uwagę na stabilną pozycję jakości polskiej infrastruktury kolejowej (za Gabonem) zwrócono mi uwagę, że może to być wyjątek od reguły. Postanowiłem więc na użytek wszystkich przybliżyć kilka danych, pokazujących potęgę i siłę naszej gospodarki oraz nieprawdopodobny rozwój w ostatnich latach…

W światowym rankingu, mierzącym przejrzystość podatkową, znajdujemy się na 87 miejscu, za potęgami typu Afganistan czy Armenia. Dług publiczny na koniec 1 kwartału 2015 wyniósł 848 046 700 000 zł (nie, to nie w starych złotych). Na obsługę długu wydajemy dziennie około półtora razy więcej niż na finansowanie wszystkich partii politycznych przez cały rok. Średni czas postępowania sądowego w Polsce to 685 dni. W Korei Pd. 230, a w Bułgarii 564. Obok Grecji i Cypru Polska była jedynym krajem, który w 2009 r. przedstawiany był jako zielona wyspa (na Cyprze kryzys był, w Grecji jest, a w Polsce mamy platformę). Luka podatkowa w podatku VAT to około 60 mld zł. Nasza polityka prorodzinna: VAT na ubranka wynoszący 23%, a na trumny 8%. Wskaźnik dzietności w Polsce wynoszący 1,32 plasuje nas na 212 miejscu na 224 kraje i odpowiada krajom ogarniętym wojną. W 2014 r. 2,8 miliona Polaków żyło w skrajnym ubóstwie, a ich wydatki nie przekraczały minimum egzystencji. Biorąc pod uwagę siłę nabywczą pieniądza, Polacy płacą za prąd i gaz o ¼ więcej, niż średnia Unii Europejskiej. Zaległości z tytułu podatków i innych należności budżetowych na koniec 2014 roku wyniosły blisko 59,5 mld zł, (wzrost o 36,7 mld zł względem 2007 roku (161 proc.). Dla porównania - w latach 2005-2007 zaległości z tego tytułu wzrosły o 1,8 mld zł (tj. 8,6 proc.). Koszt podniesienia bramek na autostradzie A1 w te wakacje wyniesie tyle, co finansowanie przez kwartał odrzuconego przez rządząca koalicję projektu zakupu bezpłatnych leków dla najbiedniejszych emerytów i rencistów w Polsce.

Miłego dnia!