wielkość tekstu:
Aktualności
16 lutego 2015, 18:01
Prokuratura bada dopisywanie do spisu wyborców
Już przed druga turą wyborów samorządowych do Biura Poselskiego Wojciecha Zubowskiego zgłosili się zarówno przedstawiciele komitetów wyborczych, jak i zwykli wyborcy, prosząc o interwencję i wyjaśnienie wątpliwości co do prawidłowości przebiegu procesu wyborczego. Jak się okazało, ich skargi nie były bezzasadne.
Jeszcze w listopadzie 2014 r. poseł Wojciech Zubowski wystosował pismo do gminy Rudna z zapytaniem o ilość osób, które uzyskały uprawnienia do wzięcia udziału w wyborach na terenie gminy. Pismo zostało wysłane po interwencji przedstawiciela jednego z komitetów wyborczych, który zwrócił uwagę na nagły przyrost ilości osób uprawnionych do głosowania w gminie Rudna tuż przed wyborami.
Uzyskana odpowiedź jednak wątpliwości nie rozwiała, a sprawę w chwili obecnej wyjaśnia prokuratura. Ponieważ nie była to jedyna gmina, gdzie zgłoszono zastrzeżenia co do wyniku wyborów, odpowiadając na prośbę mieszkańców, poseł Wojciech Zubowski zwrócił się z analogicznym zapytaniem do innych samorządowców naszego regionu.
Warto wspomnieć, że na terenie samego powiatu głogowskiego oddano 7439 głosów nieważnych w wyborach do sejmiku, co porównać można do sytuacji w której mieszkańcy czterech gmin powiatu głogowskiego oddawali tylko głosy nieważne.
Zgodnie z przepisami do spisu wyborców może zostać dopisana tylko i wyłącznie osoba, która rzeczywiście zamieszkuje na terenie gminy. W wyborach samorządowych działa zasada domicylu, która nie pozwala na głosowanie w innym okręgu wyborczym niż wynikający z adresu zamieszkania.